sobota, 6 grudnia 2014

KRÓTKO O MIKOŁAJU I WAŻNA AKCJA

       
        Ostatnio gdzieś miedzy 2 - 4 grudnia stojąc w kolejce po obwarzanka w spożywczym przede mną stał ojciec z małą córką, która nagle krzyknęła przerażona do ojca, a tym samym do kasjerki  i reszty stojących w kolejce, że zapomniała napisać w liście do Św. Mikołaja o słodyczach. Wyrzucała sobie, ten fakt bardzo, bojąc się, że Mikołaj zapomni o tym. Jej Tato ją pocieszał i mówił, że Mikołaj pamięta i wie kto jest grzeczny, a kto nie i wie kiedy ma dodać do paczki słodycze. Pomyślałam sobie wtedy jak to wspaniale było wierzyć, gdy było się małym w Mikołaja.
Sama pisałam takie listy i wrzucałam je do paprotki w dużym pokoju. Do tej pory dziwię się czemu do paprotki. W sumie nigdy do niej nie sięgałam, więc trzeba było stawać na taborecie. Taki mieliśmy po prostu w domu okołomikołajkowy zwyczaj. W sumie kiedyś w domach istaniał, niespotykany już często teraz sposób wieszania kwiatków pod sufitem. 
         Zawsze przerażał mnie też fakt, że nie mamy w domu kominka, ale to wynikało z tego, że jego motyw świąteczny przewijał się ciągle w telewizji, gdy oglądało się w domu jakieś pochodzące zza oceanu świąteczne filmy i choć nadal się ogląda to motyw kominka i Mikołaja z perspektywy dorosłego wydaje się dość przejaskrawiony.
        Z Mikołajem mam jeszcze jedno wspomnienie. W przedszkolu albo w podstawówce wyklejaliśmy go  z bibuły i waty i kolorowych papierów i potem na ścianie wisiało 30 bardzo podobnych mikołajów. A przecież mikołaj nie musi być wielki, zziajany, z czerwonym nosem i długą brodą, to bez sensu. Jednocześnie teraz wiem, że taka wizja jest potrzebna dzieciom, by wiedzialy, że gość, do którego piszą wygląda niecodziennie, dlatego spełnia marzenia.

      Szukajac grafiki do tego postu wpisywałam w google dwa hasła - Św. Mikołaj i Św. Mikołaj w malarstwie. Warto przejrzeć te dwie galerie i poczuć różnicę między około "cocacolowym" wizarunkiem Mikołaja oraz jego wizarunkiem w ikonie. Dzięki takiemu szukiwaniu natarfiłam właśnie na  ten post o Świętym, który przy pomocy niezwykłej ikony pokazuje etapy Jego życia.




                                             Jerzy Nowosielski, "Święty Mikołaj" olej, tempera/deska, 53 x 39,5 cm źródło



WIELKA PROŚBA : 

W grudniu mnóstwo kupujemy. Najpierw przeistaczając się w Mikołaja, później w gwiazkę, aniołka i innych. Proszę bardzo o wsparcie licytacji prac dla chorego Frania. Na jego aukcjach znajdują się różne przedmioty dobre na każdy grudniowy prezent : od biżurterii, kosmetyki, ubrania po akwarelę i ozdoby. 

Aukcje znajdują się : TUTAJ


Pozdrawiam Was serdeczne i ciepło!

Ola


1 komentarz:

Z filiżanką kawy pisze...

Wzruszyła mnie ta dziewczynka. Też kiedyś wierzyłam całym serduchem i niestety uświadomiła mnie koleżanka. W takim tonie jakbym była głupim dzieciakiem, bo w niego wierzę. To był jednak wspaniały, beztroski okres. Dzieci są takie niewinne i to jest piękne.