Fioletowy pojawia się u mnie na palecie często, czasem za często z pomarańczowym, żółtym i różowym. Ostatnio polubił czarny, bo tak też kojarzy mi się listopad, jako miesiąc czarno - fioletowo - granatowy z jasnymi prześwitami tego, że zbliża się najbardziej świąteczny miesiąc - grudzień i koniec roku. A że grudzień już jest to postanowiłam czym prędzej wypuścić z folderu te szkice, bo nie będą aktualne i na blogu będzie o kolędowaniu i innych świątecznych rzeczach, które tworzą grudniową magię.

Adieu!
Ola
2 komentarze:
A ja uwielbiam fiolet! Fiolet to kolor siódmej czakry! I jest charakterystyczny dla osób, które skupiają się na duchowym aspekcie życia... Wiedziałaś o tym?
nie wiedziałam ,dzięki :)
Prześlij komentarz